Kibice i piłkarze kilku trzecioligowców z naszego regionu będą w piątek kibicować Motorowi Lublin, Stali Poniatowa i Hetmanowi Zamość. Od wyników tych trzech ekip będzie zależeć los radzyńskich i łukowskich Orląt, a także Spartakusa Szarowola. W najczarniejszych ze scenariuszy trzeci front może opuścić nawet pięć drużyn.

Z Dębicy napłynęła interesująca informacja dla drużyn z dolnych rejonów tabeli trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej: Wisłoka może uratować jednego ze spadkowiczów. Dlaczego?

Ekipa Mirosława Kality zamierza przenieść się do rozgrywek małopolsko-świętokrzyskich. Do zmiany ligi jednak jeszcze droga daleka, bo zgodę na ten transfer wyrazić muszą Podkarpacki i Małopolski Związek Piłki Nożnej, a także piłkarska centrala.

Juniorzy młodsi pokonali dziś w zaległym meczu na wyjeździe Motor Lublin aż 5:0. Bramki dla Łukowian zdobywali Mróz (dwie), Konieczny, Kudlak, Król.

II WLJM, 3 czerwca 2009, 15:00 - Lublin
Motor Lublin - Orlęta Łuków 0:5
Mróz (dwie), Konieczny, R.Kudlak, Król

Orlęta: Bojanek - Izdebski (41 Matejuk), Wysokiński (70 Antoniak), Łukasik, Król, Kędziora, R.Kudlak, Poniatowski (41 Zaręba), Celiński - Konieczny (65 Bulak), Mróz

Szanse na pozostanie Orląt Łuków w III lidze są iluzoryczne, mimo to postanowiliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości. W poprzedniej analizie pisaliśmy jak może wyglądać czarny scenariusz i niestety on się sprawdził. Przegrywając z Orłem Przeworsk praktycznie wyeliminowaliśmy się z walki. Stało się tak również dlatego, że swój mecz w I lidze przegrał Motor Lublin i znalazł się na miejscach spadkowych. Lublinianie przegrali u siebie z Dolcanem Ząbki, natomiast ich bezpośredni rywal GKP Gorzów wygrał na wyjeździe z Wartą Poznań.

Mecz pomiędzy Orłem Przeworsk, a łukowskimi Orlętami miał zdecydować, która z dwóch drużyn zachowa jeszcze realne szanse na utrzymanie. Po końcowym gwizdku cieszyli się tylko gospodarze, bo wygrali 2:0 i nadal mogą podskoczyć w tabeli. Ich los zależy jednak głównie od wyników w wyższych klasach rozgrywkowych. Podopieczni trenera Dariusza Solnicy muszą z kolei powoli zacząć się przygotowywać do meczów w czwartej lidze.

Juniorzy starsi niestety nie sprostali Tomasovii i mimo prowadzenia do przerwy 1:0 ostatecznie ulegli 1:3. Zatem sprawa mistrzostwa nie jest jeszcze rozstrzygnięta, Motor Lublin traci do naszej drużyny już tylko 3 punkty. Za tydzień Orlęta dostaną zwycięstwo bez gry (Start wycofał się).  Motor Lublin zagra z TOP54 Biała Podlaska i gdyby goście z Białej sprawili niespodziankę i wygrali, Orlęta będą mogły świętować mistrzostwo.


I WLJS, 31 maja 2009, 12:00 - Tomaszów Lub
Tomasovia - Orlęta Łuków 3:1 (0:1)
Karolkiewicz

Orlęta: Sych - Gryczka, Baka, Przybysz, Fortuna, Matuszewski (75 Kmieć), Szczygielski (83 Staniak), Lasota, Sudowski, Karolkiewicz (45 Purzycki), Kirylo (75 Wysokiński)

Juniorzy starsi prowadzą do przerwy 1:0 z Tomasovią. Jedyną jak na razie bramkę zdobył Karolkiewicz. Od mistrzostwa w lidze dzieli nas już tylko 45 minut ! 

Orlęta przegrały 0:2 na wyjazdowym meczu z Orłem Przeworsk. Była to ostatnia szansa naszego zespołu na utrzymanie się w lidze. Niestety drużyna z Łukowa jej nie wykorzystała i musi pożegnać się z III ligą. Dodajmy, że przez cały sezon Orły nie wygrały żadnego meczu na wyjeździe.

30 maja 2009, 17:00 - Przeworsk
Orzeł Przeworsk - Orlęta Łuków 2:0 (0:0)
Chorzępa 54, Wojtas 61

Orlęta: Olszewski - Wróbel (90 Aleksandrowicz), Szewczak (66 Purzycki), Janicki, Ozygała - Marciniak, Skrzymowski, Grula (83 Wryk) - Gaj (83 Rodak), Dziewulski

Orzeł: Kurosz - Jarosz, Łuczyk, Skała( 73 Stachyra), Tworzydło - Kocur (88 Lasek), Halejcio, Rajzer (46 Sierżęga), Wojtas - Chorzępa, Szymański

Żółte kartki: Wojtas, Kurosz - Gaj, Dziewulski

Czerwona kartka: Wojtas (za drugą żółtą)

Sędziował: Tomasz Piróg (Kraków)

Widzów: 300

Do przerwy Orlęta remisują w Przeworsku 0:0. Inne wyniki do przerwy: Górnik II Łęczna - Orlęta Radzyń 1:0, Avia - Spartakus 1:0, Resovia - Tomasovia 0:0, Unia - Stal Rzeszów 1:0

O 11:00 miał odbyć się meczu juniorów młodszych Motor Lublin - Orlęta Łuków. Niestety na miejscu w Lublinie okazało się, że boisko nie nadaje się do gry i spotkanie zostało odwołane. Decyzje co dalej podejmie LZPN. Opcje są dwie - walkower dla Orląt lub rozegranie spotkania w innym terminie. Szkoda tylko, ze gospodarze nie powiadomili o tym Orląt wcześniej, tym samym narażając nasz zespół na koszty i niepotrzeby wyjazd.